Drużyna FC BANIAKI
Przegraliśmy to spotkanie 15:13.
Dawida proszę o szczegółową relacje z tego meczu. Bramki zdobyli: Jarek, Kowal, Eryk, reszte goli zdobył Raper i jeden gol samobójczy MZK. Wydaje mi się, że dobrze napisałem.
Offline
Marcinek napisał:
MZK nie strzeliło samobója z tego co widziałem
To kto tam trzepnął bramkę w tym zamieszaniu co tam było bo wyglądało jakby samobój wpadł tak gadali? Wciąż czekamy na analizę Pancza
Offline
Użytkownik
Analiza ...
Niestety był to słby mecz w naszym wykonaniu Co było najgorsze ? Indywidualne błędy, niestety... również mnie się to dotyczy bo zawaliłem dwie bramki. Praktycznie MZK może 3 bramki zdobyli z własnych akcji, bo zasługiwali, reszta była wynikiem naszych niepotrzebnych strat i błędów w ustawieniu. Kilka razy niestety było tak, że lewy, albo prawy obrońca był sam na dwóch przeciwników ... tak się nie da grać.
Póżniej bardzo słabe rozegranie akcji w ofensywie niestety. Niewiele która bramka padła bo na nią zasłużyliśmy. Lataliśmy z przodu jak łanie tam i z powrotem z piłką, narażając się na straty. Ładne akcje szły ze skrzydeł, ale niestety zawsze szwankowało wykończenie. Środka pola nie będę komentował bo nie istniał niestety...
Chcę też zwrócić uwagę na to, że przegrywaliśmy pojedynki powietrzne, to mnie boli niestety ...
Co na plus ? wynik ! bo pomimo tak fatalnej gry i tak jest dosyć przyzwoity. Mogliśmy ównie dobrze dostać do 8 albo 9 a nie moglibyśmy mieć pretensji, no i masa szczęścia, którą najlepiej ja odczułem.
Offline